MAJ / CZERWIEC
Wiosna i wczesne lato jest to czas intensywnego wzrostu roślin, oraz zawiązywania owoców po kwitnieniu. W połączeniu z ciepłą i wilgotną pogodą okres ten sprzyja pojawieniu się wielu szkodników oraz chorób roślin. Wielu z nas po zaobserwowaniu objawów uszkodzeń roślin przez choroby lub szkodniki sięga od razu po środki chemiczne. Bez wątpienia jest to dosyć skuteczna metoda walki z patogenami (pod warunkiem, że jest właściwie zastosowana), jednak proponuję zatrzymać się tutaj na chwilę i spróbować czegoś innego… – zróbmy kilka kroków wstecz.
Jesteśmy teraz bardzo zajęci, zapracowani i nie mamy czasu do systematycznej i dokładnej obserwacji naszych roślin. Siedzimy przy herbacie na tarasie i podziwiamy nasz ogród z kilku, czy kilkunastu metrów – no i jest pięknie, rośnie sobie i jest zielono. Ale pewnego dnia zupełnie przypadkiem przechodzimy tuż obok naszego mini-sadu, czy rabaty a tu coś nie tak – dziury w liściach, jakieś czarne plamy a liście agrestu są szaro-białe (właściwie to już nie ma zdrowych liści). Objawy wystąpienia choroby lub szkodnika są często tak zaawansowane, że jakakolwiek walka jest już tylko musztardą po obiedzie.
No i co tu zrobić?
Jak mówi stare przysłowie pszczół: „lepiej zapobiegać niż leczyć” – no i coś w tym jest. Przede wszystkim roślinom należy zapewnić dobre warunki wzrostu, odpowiednie podłoże, wystawę na słońce (lub cień), wilgotność oraz nawożenie. Po zapewnieniu odpowiednich warunków, rośliny odwdzięczą się nam zdrowym wyglądem oraz odpornością na choroby i szkodniki. Na przykład: lawenda – ściąć wiosną, nie podlewać (czasem lepiej nic nie robić niż być nadopiekuńczym), wystawa południowa, podłoże piaszczyste i przepuszczalne, obojętne lub zasadowe, kolejny przykład: pomidory – nie lać po liściach, systematycznie dokarmiać nawozami naturalnymi, gnojówką z pokrzywy i uprawiać pod osłonami (tunel, szklarnia). Inny przykład: wiciokrzew – nie lać po liściach, nawozić wiosną i latem np. Yara mila complex. Przykłady można mnożyć, ale zasada jest ta sama: spróbujmy poznać nasze rośliny, ich wymagania i potrzeby. Nie próbujmy na siłę sadzić np. liści laurowych lub laurowiśni wschodniej w ogrodzie w Supraślu czy Nowodworcach. W odpowiednim doborze roślin do stanowisk pomogą nam fachowe czasopisma, książki oraz porady fachowców w dobrych centrach ogrodniczych (ostrożnie z niesprawdzonymi stronami internetowymi, ponieważ często można znaleźć tam bzdury).
Jeśli jednak już decydujemy się na zastosowanie chemii – wówczas należy dokładniej przyjrzeć się objawom i spróbować zidentyfikować patogena. Pomogą nam w tym programy ochrony roślin sadowniczych, warzywnych, ozdobnych oraz inna literatura fachowa a także doświadczony ogrodnik. Po zidentyfikowaniu konkretnej choroby lub szkodnika należy właściwie dobrać środek chemiczny, aby ochrona była właściwa. Aby oprysk nie zanieczyścił niepotrzebnie środowiska należy dokładnie zapoznać się z ulotką dołączoną do preparatu.
WAŻNE W MAJU I CZERWCU
- Przycinamy pędy przekwitłych migdałków.
- Na rabatach usuwamy przekwitłe kwiatostany wcześnie kwitnących krzewów oraz bylin – zapobiega to zawiązywaniu się nasion na bylinach i poprawia rozrastanie części wegetatywnych. Usuwamy również chwasty.
- Zabezpieczamy młode rośliny przed przymrozkami za pomocą agrowłókniny wiosennej.
- Po ostatnich przymrozkach w połowie maja możemy już wysadzić kwiaty balkonowe, rozsady pomidorów, ogórków i innych warzyw. Wysiewamy warzywa wprost do gruntu.
- Ściółkujemy glebę wokół drzewek co spowoduje dłuższe utrzymywanie wilgoci podłoża a także ograniczy rozwój chwastów. Do ściółkowania wykorzystujemy korę drzew, słomę, zrębki oraz włókniny i maty do ściółkowania.
- Nawozimy trawniki co 4-6 tygodni.
- Wykonujemy zabiegi ochrony roślin (opryski) – zwalczamy mszyce, kwieciaki. Pryskamy zapobiegawczo od parcha i mączniaka drzewka owocowe (jabłonie i grusze). Obserwujemy występowanie owocówek za pomocą pułapek feromonowych – na ich podstawie możemy podjąć decyzję o wykonaniu zabiegu chemicznego w odpowiednim momencie. Chemię stosujemy zgodnie z etykietą w celu ochrony swojego zdrowia a także środowiska naturalnego a zwłaszcza pszczół.
- Nadal możemy sadzić rośliny w ogrodzie – stwórzmy rabatę kwiatową przyjazną dla pszczół.
Tekst, zdjęcia: mgrMaria Radziwońska-Kryjan, mgr inż. Piotr Kryjan